poniedziałek, 28 grudnia 2015

35 tydzień,badania, święta święta i po

Cześć Dominiś :) Ostatni post w tym roku, bo do jego końca zostało jeszcze tylko kilka dni - ale to zleciało. Tylko tak na prawdę kilka tygodni i doczekamy naszego upragnionego 4 lutego ( jeszcze 37 dni )  chodź wiem, że zrobisz nasz jakiegoś psikusa i nie przyjdziesz równo tego dnia na świat to jednak mam cichą nadzieję,że jednak tak :D Byle nie w tym roku synek, siedź jeszcze grzecznie u mamy w brzuszku a po 18 stycznia rób co chcesz :) Co prawda Twój pokój jest prawie gotowy, to znaczy - został odmalowany, zamówiliśmy z tatą szafę i komodę dla Ciebie to jeszcze brakuje nam kilku rzeczy. Po Nowym roku będziemy zamawiać dla Ciebie furę, czyli wózek i łóżeczko :) Z takich rzeczy do pielęgnacji również już prawie wszystko mamy,nawet dziś wybrałam się do apteki, aby na wszelki wypadek gdy będziesz miał kolkę móc szybko przyśpieszyć Twoje męczarnie i mamusia kupiła specjalne krople na brzuszek oraz termometr,aby sprawdzać czy Twoja temperatura nie jest ani za wysoka ani za niska. W sklepie kupiłam dla Ciebie rożek, pościel oraz kocyk. Ubranka również wszystkie dla Ciebie uszykowane, zostało tylko prasowanie i spakowanie torby do szpitala, ale to także zostawiam sobie na pierwsze dni nowego roku. 
To już 35 tydzień ciąży, w tym tygodniu ważysz ok. 2,5 kg oraz mierzysz w wyprostowanymi nóżkami ok. 45 cm. Posiadasz już także rozwinięty układ odpornościowy oraz oddechowy,jesteś już zdolny do samodzielnego życia.  Twoje godziny największej aktywności nadal pozostają bez zmian, najwięcej kopiesz i prężysz się w godzinach 10;14;21;23. Czasem na moim brzuszku można zauważyć śmieszny pagórek z jednej strony - to Twoja pupcia :) Pod dłonią mamy, tak bardzo się wypinasz jakbyś chciał ją bezpośrednio dotknąć kawałkiem swojego maleńkiego ciałka. Zdjęcie Twojego domku z 35 tygodnia ciąży. 


Mamusia dzisiaj była na ostatnich badaniach w czasie ciąży, ostatnie kłucie i spokój :) W czasie drogi i czekaniu na poczekalni w kolejce razem z samymi babciami ( bo przecież ja się wpychać nie będę, ale trudno zauważyć kartkę na drzwiach ' ciężarne wchodzą poza kolejnością ' ) byłeś tak samo głodny jak ja, bo wierzgałeś niesamowicie wypinając się z boku na bok,że aż mi było trudno wysiedzieć. 
Właśnie zleciały następne święta Bożego Narodzenia, na następnych będziesz już z nami i będziesz mieć ok. 11 miesięcy :) Całe szykowanie i później odwiedzanie rodziny nieźle mnie umęczyło, ale nie martw się - mamusia dała radę :) ! Dostałeś sporo prezentów od cioci, wujka, dziadków i prababć. Między innymi pieluszki, chusteczki nawilżone oraz ciuszki ( których i tak już mamy całkiem sporo ale mówią,że przy niemowlaku ubranek nigdy za wiele) 
Także jeszcze trochę i będziemy Cię mieć już przy sobie.

Kochamy Cię synek !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz